Odpowiedzialność

 

Cykl zajęć biblioterapeutycznych: Wartości jako kompas na drodze życia

Zajęcia przeznaczone są dla młodzieży, poszukującej wartości, chcącej pracować nad swoją postawą życiową i dążącą do pełnego rozwoju. Cykl obejmuje 5 spotkań. Czas pierwszego to 2 godziny a każdego następnego około 1,5 godziny.

Cykl zajęć biblioterapeutycznych został napisany w oparciu o fragmenty książki Astrid Lindgren „Bracia Lwie Serce”. Z bogatego świata wartości wybrany został zestaw kilku podstawowych wartości moralnych występujących w powieści takich jak: piękno, odwaga, szczęście, odpowiedzialność, solidarność. Miejscem spotkań może być biblioteka lub świetlica, sala, w której można siedzieć w kręgu oraz pracować w grupach przy stolikach.

Scenariusz czwartego spotkania: Odpowiedzialność

 

1. Temat: Odpowiedzialność

2. Cele:

  • poszerzanie wiedzy na temat odpowiedzialności i jego roli w naszym życiu

  • rozwijanie umiejętności brania odpowiedzialności za wypełnianie swych obowiązków

  • uwrażliwienie na konieczność brania odpowiedzialności za dokonywane wybory, czyny i ich konsekwencje

  • wzbudzenie refleksji na temat faktu, że sami jesteśmy odpowiedzialni za jakość swego życia

  • zwrócenie uwagi na potrzebę brania odpowiedzialności za własne uczucia i zachowania

3. Uczestnicy: młodzież; 12 osób

4. Warunki:

  • biblioteka, świetlica lub sala lekcyjna

  • krzesła ustawione w kręgu,

  • stoły do pracy w grupach, tablica lub plansza na której można powiesić kontrakt i arkusze papieru

5. Czas trwania: około 1,5 godzin

6. Metody, formy, techniki, środki, materiały:

  • Metody – słowne, czytanie, rozmowa kierowana, dyskusja

  • Formy – praca w parach, w kręgu, grupowa

  • Techniki – gry i zabawy

  • Środki – tekst literacki

  • Materiały –podłużne karteczki samoprzylepne, koło z papieru z tekstem, długopisy, pisaki, plansza, kontrakt sporządzony na poprzednich zajęciach, kapelusz, patyki i szpulki nici, słoje, piłeczki pingpongowe, ryż, koperty z przygotowanym zestawem słów, kartki z tekstem- początkiem historii, kartki ewaluacyjne z drzewkiem nastrojów.

7. Literatura:

  • Grupa bawi się i pracuje. Zbiór grupowych gier i ćwiczeń psychologicznych, oprac. Małgorzata Jachimska, Wałbrzych, UNUS 1994.

  • Koźmińska Irena, Olszewska Elżbieta, Z dzieckiem w świat wartości, Warszawa, Świat Książki 2007.

  • Lingred Astrid, Bracia Lwie Serce, Warszawa, Nasza Księgarnia 1988, s. 49-50, 55-57, 150-157.

  • Słownik języka polskiego PWN, ,Tom III, Warszawa, PWN 1979, s. 469-470.

Przebieg spotkania

I część integracyjna

Powitanie z uczestnikami:

Witam wszystkich serdecznie. Bardzo się cieszę z naszego kolejnego spotkania, dzisiaj będziemy rozmawiać o odpowiedzialności.

Proszę po kolei wymienić swoje imię abyśmy je sobie przypomnieli. Zgodnie z podjętymi na pierwszych zajęciach przez nas zobowiązaniami poproszę kogoś o odczytanie naszego kontraktu.

Zabawy integracyjne:

Kto złapie szybciej?

Proszę abyśmy wszyscy usiedli w kręgu „po turecku”, jedna osoba – ochotnik niech stanie w środku z kapeluszem w ręku. Osoba ta podrzuca kapelusz w górę jednocześnie wykrzykując imiona dwóch osób z grupy. Zabawa polega na tym, żeby wymienione osoby podbiegły do środka i starały się złapać kapelusz. Ta osoba, która go złapie zostaje w środku i kontynuuje zabawę.

Kto ma…

Zabawa polega na wykonywaniu poleceń prowadzącej osoby „ Kto ma….(jakąś charakterystyczną cechę, rzecz) niech ….. ( zrobi, wykona coś)”

Stoimy w kręgu, jedna osoba mówi np. „kto ma zielone oczy niech trzy razy klaśnie w ręce”. Kolejna osoba z kręgu mówi np. „ Kto ma czerwone buty niech zrobi dwa przysiady” itp.

II część biblioterapeutyczna

Zdefiniowanie pojęcia techniką „słoneczka”

Ponieważ dzisiaj będziemy dyskutować o odpowiedzialności proszę napisać na karteczkach, co to jest odpowiedzialność? Jeśli już wszyscy napisali, karteczki proszę przykleić na planszy promieniście wokół naszego środka – słowa ‘odpowiedzialność’. Te sformułowania, które się powtarzają proszę przyklejać jeden za drugim.

Tak powstało nasze „słoneczko”, jedne promienie są krótsze a inne dłuższe, w ten sposób określiliśmy, co dla nas znaczy słowo odpowiedzialność.

Słownik języka polskiego podaje taką oto definicję:

„odpowiedzialność:

  1. konieczność, obowiązek moralny lub prawny odpowiadania za swoje czyny i ponoszenie za nie konsekwencji; odpowiadanie przed kimś, wobec kogoś, za kogoś za coś. (…)

  2. Odpowiedzialność cywilna – obowiązek wynagrodzenia wyrządzonej komuś szkody lub straty (…)

  3. Odpowiedzialność karna, sądowa – obowiązek odpowiadania przed sądem za czyn przestępczy (…)”

Co dla ciebie znaczy być odpowiedzialnym? (wypowiedzi uczestników)

Definicja Słownika języka polskiego:

„odpowiedzialny:

  1. mający poczucie obowiązku, gotowy do ponoszenia konsekwencji za swoje działanie, postępowanie, taki, na którym można polegać; mający obowiązek pilnowania czegoś, odpowiadający za wykonanie czegoś; rzetelny, solidny. (…)”

Dyskusja

  • Co sądzicie o tej definicji? Czy jest ona pełna?

  • Za co lub, za kogo jesteście odpowiedzialni?

  • Czy być odpowiedzialnym jest łatwo czy trudno? Dlaczego?

  • Jakie mogą być skutki nieodpowiedzialności?

(wypowiedzi uczestników)

Praca z tekstem

Posłuchajcie teraz proszę fragmentu powieści Astrid Lindgren pt. „Bracia Lwie Serce”

(…) „Sofia westchnęła.

- Opowiedz Karolowi – powiedziała. – Ja prze ten czas przygotuję wam coś na śniadanie.

I zniknęła w kuchni.

Jonatan usiadł na podłodze, oparł się plecami o ścianę i nic nie mówił, oglądał tylko swoje

czarne palce.

W końcu odezwał się:

- Dowiesz się teraz. Bo Sofia zgodziła się, żebym cię wtajemniczył.

Sporo mi już opowiadał o Nangijali, zanim się tam znalazłem, i później też, ale nic nie przypominało tego, co usłyszałem wtedy u Sofii.

- Pamiętasz, jak mówiłem – zaczął – że życie tu, w Dolinie Wiśni, jest proste i przyjemne. Tak było i tak mogłoby być, ale teraz jest inaczej. Bo jak w tej drugiej, dalszej dolinie robi się ciężko i źle, to i u nas się to odczuwa. Rozumiesz?

- Jest jeszcze jakaś inna dolina? – spytałem i wtedy Jonatan powiedział mi, że są dwie zielone doliny w Nangijali, obie śliczne, otoczone górami: Dolina Wiśni i Dolina Dzikich Róż. Wcinają się głęboko w wysokie, dzikie góry, trudne do przebycia, jeśli się nie zna krętych, niebezpiecznych i wąskich ścieżek. Ludzie z tych dolin znają je i mogli łatwo jeździć jedni do drugich.

- Mogli dawniej – mówił Jonatan. – Bo dziś nikt się nie wydostanie z Doliny Dzikich Róż i nikt tam nie wejdzie. Tylko gołębie Sofii.

- Dlaczego? – spytałem.

- Bo Dolina Dzikich Róż nie jest już wolnym krajem. Jest w rękach wroga.

Popatrzył na mnie, jakby mu było przykro, że musi mnie straszyć.

- I nikt nie wie, co stanie się z Doliną Dzikich Róż – dodał.

Wtedy zląkłem się. Tak tu było spokojnie, więc myślałem, że nic niebezpiecznego nie może grozić w Nangijali. Ale teraz naprawdę się przestraszyłem.

- Jaki to wróg? - spytałem

- Nazywa się Tengil – odpowiedział Jonatan. Wymówił to imię tak, że zabrzmiało wstrętnie i niebezpiecznie.

- Gdzie on jest? – spytałem.

Wtedy Jonatan opowiedział mi o Karmaniace, kraju położonym wysoko wśród szczytów Prastarych Gór, daleko za Rzeką Prastarych Rzek, gdzie rządził Tengil, okrutny jak wąż.

Wystraszyłem się jeszcze bardziej, ale nie chciałem tego okazać.

- Dlaczego nie siedzi w tych Prastarych Górach? – spytałem. – Dlaczego musi przychodzić do Nangijali i przeszkadzać?

-Wiesz – odpowiedział Jonatan – ten, kto potrafiłby to wyjaśnić, znałby odpowiedź na wiele pytań. Nie wiem, dlaczego Tengil musi niszczyć wszystko, co istnieje. Tak po prostu jest. (…)

Ale potem Jonatan powiedział coś, co było gorsze od wszystkiego:

- Sucharku, będziesz musiał przez krótki czas zostać sam w Zagrodzie Jeźdźców. Bo ja muszę pojechać do Doliny Dzikich Róż.

Jak m ó g ł wymyślić coś tak okropnego? Jak mógł przypuszczać, że zostanę w Zagrodzie Jeźdźców choćby jedną minutę bez niego? Jeśli zamierza rzucić się w paszczę Tengila, to ja zrobię to samo. Powiedziałem mu o tym.

Popatrzył na mnie bardzo dziwnie.

- Sucharku, mam jednego, jedynego brata, którego chcę uchronić przed wszelkim złem. Jak możesz żądać, żebym cię zabrał ze sobą, kiedy ja potrzebuję wszystkich moich sił do czegoś innego? Do czegoś, co naprawdę jest niebezpieczne.

Nic mi jego słowa nie pomogły. Byłem tak zmartwiony i zły, że aż się we mnie gotowało.

- A ty – krzyknąłem –jak możesz żądać, żebym siedział sam w Zagrodzie Jeźdźców i czekał na ciebie! A może nigdy nie wrócisz? (…)

Trudno mu było uspokoić mnie. Choćby nawet trochę. Ale w końcu stało się oczywiście tak, jak on chciał. Wiedziałem przecież, że wszystko lepiej rozumie ode mnie. (…)

Nie byłem już zły, tylko zmartwiony, i Jonatan wiedział o tym. (…)

Spytałem Jonatana, dlaczego musi narażać się na tyle niebezpieczeństw. Mógł przecież równie dobrze siedzieć w domu przy ogniu, w Zagrodzie Jeźdźców, i przyjemnie spędzać czas. Ale Jonatan powiedział, że są rzeczy, które trzeba zrobić, nawet, jeżeli są niebezpieczne.

- Dlaczego? – zdziwiłem się.

- Bo inaczej nie jest się człowiekiem, tylko śmieciem- odpowiedział.

Wytłumaczył mi co zamierz zrobić. Chce spróbować wyratować Orwara z Groty Katli. Orwar znaczy więcej niż nawet Sofia, mówił Jonatan, bez niego skończyłyby się zielone doliny Nangijali.”(…)

Omówienie przeczytanego fragmentu:

Rozmowa kierowana na temat tekstu opowiadania:

  • Co stało się w kuchni u Sofii? Czego dowiedział się Karol?

  • Co stało się z Doliną Dzikich Róż?

  • Dlaczego Jonatan i Karol się kłócili?

  • Z jakich powodów Jonatan nie został w Zagrodzie Jeźdźców by przyjemnie spędzać czas?

  • Co postanowił Jonatan? Czy to było bezpieczne?

  • Jak Jonatan wytłumaczył powody swej decyzji Sucharkowi?

Dyskusja

Zaproponowanie uczestnikom dyskusji:

  • Co to znaczy, że są rzeczy, które trzeba zrobić? Dlaczego?

  • Za kogo i za co jesteśmy odpowiedzialni? Co to znaczy? ( za siebie, za swój rozwój, szczęście, człowieczeństwo, za innych, rodzinę, za dobro wspólne, środowisko, ojczyznę itp.)

  • Czym jest wypełnianie swoich obowiązków?

Odwaga, szczęście, piękno, solidarność, uczciwość, sprawiedliwość, szacunek, przyjaźń i miłość wymagają od nas odpowiedzialności. Wierność obranemu celowi życiowemu i droga jego realizacji stanowi o naszej odpowiedzialności. Bez odpowiedzialnej postawy człowieka nie ma rozwoju rodzin, wspólnot, społeczności mniejszych i większych, narodów, świata.

Praca w grupach:

Uczestnicy dzielą się na 4 grupy, każda otrzymuje jeden z przygotowanych zestawów: litrowy słój z napisem „24 godziny”, sześć piłeczek pingpongowych i kilogram ryżu.

Wyjaśniam uczestnikom, że słój oznacza ilość czasu, jakim codziennie dysponują, piłeczki to codzienne obowiązki a ryż to przyjemności. Proszę, aby w grupach omówili i napisali na piłeczkach, jakie obowiązki mają każdego dnia, a jakie przyjemności, które będzie u nich symbolizował ryż. Proszę żeby wypełnili swoje słoje - dzień mieszanką tylu obowiązków i przyjemności (w kolejności, jakiej chcą) ile zdołają w nim zmieścić.

Grupy rozchodzą się do stolików i pracują. Po zakończeniu pracy grupy przedstawiają swoje słoje i omawiają własne wybory.

Jeśli grupa rozpoczęła napełnianie słoja - dnia od ryżu – przyjemności mogła mieć kłopot z włożeniem wszystkich piłeczek – obowiązków. Natomiast, jeśli zaczęła od piłeczek, wsypany później ryż wypełnił przestrzenie między nimi i wszystko się zmieściło w słoju.

Rozmawiamy o tym, że jeśli damy pierwszeństwo obowiązkom oraz ważnym zadaniom (napełniamy słój piłeczkami), zawsze będziemy mieli czas na przyjemności (wsypujemy ryż wypełniający wolne miejsca). Jeśli natomiast zaczniemy nasz dzień od przyjemności i nieistotnych spraw (wsypujemy do słoja sam ryż), to często nie będziemy mieli już czasu, siły ani chęci, by podejmować trudne i ważne zadania, obowiązki (bezskutecznie próbujemy wepchnąć wszystkie piłeczki do słoja).

Praca z tekstem

Posłuchajcie teraz proszę fragmentu powieści Astrid Lindgren pt. „Bracia Lwie Serce”

(…) „Po wysokim brzegu jechali jeźdźcy, żołnierze Tengila z długimi oszczepami. (…) Nagle jeden z nich zaczął zjeżdżać konno po zboczu w stronę wody. (…)

Pärk zrzucił hełm, płaszcz i wysokie buty, siedział teraz na grzbiecie konia w samych spodniach i koszuli i starał się zmusić go, żeby wszedł do rzeki. (…)

W końcu Pärk dopiął swego. Klacz zarżała, nieprzytomna ze strachu, ale rzuciła się do wody. Tylko, dlatego, że ten wariat tak chciał. Okropne było patrzeć na to wszystko. A potem widzieć, jak ona walczy z prądem i jak prąd ją porywa. (…) Pärk zrozumiał w końcu, że teraz chodzi już o jego życie. Chciał zawrócić ją do brzegu, ale szybko przekonał się, że nie da rady. Nie da rady, bo prąd nie chce tego, co on! Chce go porwać do Wodospadu Karma. (…)

Odwróciłem głowę, żeby zobaczyć, gdzie jest Jonatan – i krzyknąłem! Bujał się nad wodą na końcu gałęzi, wisiał głową w dół zaczepiony kolanami o konar. W chwili, kiedy Pärk podpłynął pod niego, Jonatan złapał go za włosy i wyciągnął na gałąź.

Potem zawołał do klaczy:

- Chodź tu, koniku! Chodź!

Klacz minęła już nas, ale zrobiła rozpaczliwy wysiłek, żeby dopłynąć z powrotem do Jonatana (…)

Pärk zdążył przez ten czas wdrapać się na wierzbę i siedział sobie na niej wygodnie i bezpiecznie, tuż obok Jonatana, ale nic a nic osioł jeden, nie robił, żeby mu pomóc, pochylał się tylko do przodu i krzyczał:

- Puść konia! Tam są jeszcze dwa w lesie na górze, wezmę któregoś! Puść go!

Ktoś, kto jest zły, robi się silny, tak zawsze słyszałem. I w tym sensie można uznać, że Pärk pomógł przyholować klacz.

Kiedy się to Jonatanowi wreszcie udało, krzyknął do Pärka:

- Ty idioto! Myślisz, że po to ci uratowałem życie, żebyś miał mi ukraść konia? Nie wstyd ci?

Może Pärkowi było wstyd, nie wiem. Nie odzywał się, nie pytał, kim jesteśmy ani w ogóle o nic. Wdrapał się po stromym brzegu ze swoją biedną klaczą i zaraz potem cała grupa odjechała. (…)

Gdziekolwiek byłem, zawsze , jeżeli Jonatan był ze mną czułem się bezpieczny. To prawdziwe szczęście, że nareszcie mogę rozpalić ognisko razem z nim, tyleśmy przecież o tym mówili żyjąc jeszcze na ziemi.

- Czasy ognisk i bajek, pamiętasz, jak to mówiłeś? – spytałem Jonatana.

- Pamiętam. Ale wtedy nie wiedziałem, że w Nangijali będą takie nie dobre bajki.

- Myślisz, że ciągle tak musi być? – spytałem.

Jonatan milczał przez chwilę, wpatrzony w ogień, a potem powiedział:

- Nie. Jak stoczymy kiedyś ostateczną walkę, to Nangijla chyba znów stanie się krajem, gdzie bajki są piękne i życie łatwe i przyjemne, tak jak dawniej.

Ogień rozbłysną i zobaczyłem w jego świetle, jaki Jonatan jest zmęczony i smutny.

- Ale ostatni bój, rozumiesz, Sucharku – mówił dalej – nie może być niczym innym, jak złą bajką o śmierci, i o śmierci, i o śmierci. Dlatego ten bój musi poprowadzić Orwar, nie ja. Bo ja nie nadaję się do zabijania.

Wiem, że się nie nadajesz, pomyślałem. A potem zapytałem:

- Dlaczego uratowałeś życie Pärkowi? Czy to miało sens?

- Nie wiem, czy miało sens – odpowiedział Jonatan.- Ale są rzeczy, które się m u s i zrobić, bo inaczej nie jest się człowiekiem, tylko nędznym śmieciem, już ci to kiedyś mówiłem.

- No, a gdyby on cię rozpoznał? I złapaliby cię?

- To by złapali Lwie Serce, a nie jakiegoś nędznego śmiecia - powiedział Jonatan.”

Omówienie przeczytanego fragmentu:

Rozmowa kierowana na temat tekstu opowiadania:

  • Kto to był Pärk i co zrobił? Jak ocenimy jego zachowanie?

  • Jakie były skutki jego nieodpowiedzialności?

  • Co zrobił Jonatan? Dlaczego?

  • Jak zachował się Pärk po uratowaniu go oraz jego klacz przez Jonatana? Dlaczego?

  • O co Sucharek zapytał brata? Co odpowiedział Jonatan?

  • Jak nazwiemy postawę Jonatana?

Dyskusja

Zaproponowanie uczestnikom dyskusji:

  • Co znaczy, że ktoś jest nieodpowiedzialny?

  • Kto ponosi skutki bezmyślnych zachowań?

  • Jak określimy zapobiegnie złu, tragedii? Dlaczego?

  • Ponosić konsekwencje własnych wyborów i zachowań - cóż to znaczy?

Odpowiedzialność wymaga często sporej odwagi na przykład, kiedy ktoś zapobiega złu, tragedii narażając własne bezpieczeństwo, czasami nawet życie. Ważne są granice naszej odpowiedzialności, dlatego konieczne jest abyśmy potrafili dokonywać mądrych wyborów, mając na uwadze nasze możliwości.

Praca w grupach

Podział uczestników na 4 grupy, każda dostaje arkusz papieru na którym jest zdanie:

„Pewnego dnia Karol postanowił, że chce pojechać do Doliny Dzikich Róż i odnaleźć Jonatana. Ale żeby się tam dostać musiałby pokonać wysokie i groźne góry, przedostać się przez posterunki okrutnych żołnierzy Tengila. A przede wszystkim zostawić króliki z Zagrody Jeźdźców …”

Grupy otrzymują koperty z zestawem pojedynczych karteczek ze słowami dla każdej grupy inny.

Proszę grupy o napisanie a później zaprezentowanie historyjki (kilka zdań) z użyciem tych słów.

1 grupa: opieka, szacunek, odpowiedzialność, pożywienie wybór torba zobowiązanie, wolność, zły, skutki, pomoc

2 grupa: bezpieczeństwo, odwaga, odpowiedzialność, żywność, decyzja, kurtka, przyrzeczenie, wartość, niebezpieczny, konsekwencje, gotowy

3 grupa: powinność, uczciwość, odpowiedzialność, jedzenie, przesądzić, buty, obietnica, mądrość, groźny, wynik, rzetelny

4 grupa: pomoc, zaufanie, odpowiedzialność, posiłek, cel, spodnie, przysięga, godność, straszny, efekt, obowiązek

Odpowiedzialność nie zawsze przychodzi bez trudu. Czasami trzeba dużo wysiłku, wyrzeczeń a nawet wielkich poświęceń. Odpowiedzialność jest podstawą poczucia własnej wartości i dumy, buduje dobre relacje między ludźmi, pozwala zyskać szacunek i zaufanie innych osób.

Zabawa z nitkami

Proszę dobrać się w pary. Każdy zespół otrzymuje 2 patyki i szpulkę nici. Proszę między patykami zawiązać nitkę. A teraz stanąć naprzeciwko siebie, w dłoniach trzymać patyk i spróbować zerwać nić.

Udało się bez problemu?

W takim razie proszę zawiązać kilka nitek i spróbować znowu. Ponownie się udało?

Zabawa trwa tak długo aż pary nie mogą rozerwać nitek. (źródło I.Koźmińska, E.Olszewska, Z dzieckiem w świat wartości)

Nitki symbolizują nasze nawyki i przyzwyczajenia. Mogą być one dobre lub złe. Jeśli jakieś zachowanie wielokrotnie powtórzymy, to trwale zapisze się ono w naszym charakterze i bardzo trudno będzie je zerwać. Dlatego warto by nasze zachowania były przemyślane i odpowiedzialne, zwłaszcza, jeśli przechodzą w nawyk.

Podsumowanie

Odpowiedzialność funkcjonuje tam, gdzie żyjemy i rozwijamy się. Jest nierozerwalnie związana z rozwojem intelektualnym, psychicznym i moralnym człowieka. Odpowiedzialność łączy nas ze światem wartości, otwiera na nie, wymaga ich urzeczywistniania, przez co pogłębia nasze człowieczeństwo. Szczególne znaczenie ma odpowiedzialność za Ojczyznę. Jej wyrazem jest poszanowanie przeszłości, troska o kulturę, przestrzeganie wartości narodowych, aktywny udział w budowaniu przyszłości.

Ewaluacja

Proszę o dokonanie oceny dzisiejszych zajęć. Dlatego każdy otrzyma ode mnie kartkę z rysunkiem drzewka nastrojów. Na drzewku są narysowane różne postacie, jedne szczęśliwe, uśmiechnięte, inne smutne, znudzone a niektóre zdenerwowane.

Proszę przyjrzyjcie się uważnie postaciom i zaznaczcie lub pokolorujcie tego ludzika, który najlepiej obrazuje wasz nastrój po dzisiejszych zajęciach.

Proszę zaprezentować swoje drzewko i powiedzieć, dlaczego wybraliście akurat tego ludzika.

Wychodząc z sali proszę kartki wrzucić do kapelusza.

Dziękuję za ciekawe spotkanie i zapraszam na kolejne.

 

Magdalena Ofierska-Majeran

Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu Filia w Swarzędzu